FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Klątwa Samaela - WĄTEK GŁÓWNY Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Kapet
Gracz



Dołączył: 10 Lis 2009
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z głębi...
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Sob 10:53, 16 Sty 2010 Powrót do góry

Druid czuł się już lepiej. Pomimo wyczerpującego biegu, rana już tak mu nie zagrażał. Czuł, że może walczyć i pokazać goblinom swe prawdziwe oblicze.
Stoją właściwie za swymi kompanami, postanowił cofnąć się za nich jeszcze bardzie, by solidnie przygotować się do bitwy. Wtedy rzucił czar [korowa skóra], aby jego odporność na ataki zwiększyła się. Poczuł lekkie mrowienie na skórze, która lekko się nabuzowała, lecz wcale nie ciążyła i nie przeszkadzała. Teraz czekał na swych kompanów i na ich posunięcia.

[M17]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kapet dnia Sob 10:56, 16 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Samael
Gracz



Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Leża Wilkołaków...
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Sob 12:15, 16 Sty 2010 Powrót do góry

Hobgobliny nie zwlekały. Pierwszy z nich (21) napiął swój łuk i wymierzył w tropiciela. Strzała świsnęła w powietrzu i [link widoczny dla zalogowanych] w kolumnę ponad głowami towarzyszy. Kolejne (25 i 23) postąpił w przód z łukami w dłoni, obstawiając lewą kolumnę z przodu.[D9,E9]. Podobnie garbaty hobgoblin(23) wysunął się na przód z łukiem robiąc miejsce reszcie kohorty. [H9]. Hobgoblin (22) stanął za kompanem (20) osłaniając jego tył [I8].
Hobgobliny (26,27) stojące za kolumną zachodnią wyszły zza niej [L6,M6] i strzeliły w kierunku Zakena i Tirisa. Pierwsza strzała świsnęła ponad głowami reszty i [link widoczny dla zalogowanych] kapłana. Strzała utkwiła w jego szyi zadając bardzo poważne [link widoczny dla zalogowanych] Drugi strzał mierzony w rycerza również był celny, lecz nie zdołał [link widoczny dla zalogowanych] przez potęgę płytowej zbroi jaką nosił mężczyzna.
Hobgobliny (28,29,30) stojące w pierwszym rzędzie na przeciwko towarzyszy ruszyły z pianą na ustach do ataku [szarża]. Hobgoblin (30) rzucił się na rycerza w lśniącej zbroi [M14]. Jego atak był trafny, lecz klinga tylko [link widoczny dla zalogowanych] po stalowym stoju Tirisa. Drugi (29) przemknął między poprzednikiem, a ścianą i rzucił się z furią na niedawnego więźnia.[N14] Miecz [link widoczny dla zalogowanych] mężczyznę w ramię znacząc w nim szeroką [link widoczny dla zalogowanych]. Ostatni z szarżujących (28 ) rzucił się na wpół przytomnego kapłana [L14]lecz nieudolny [link widoczny dla zalogowanych] ześlizgnął się po udzie Zakena.

Loyt natychmiast przyskoczył do rannego kapłana i sprawnymi machnięciami swych lśniących mieczy rozpłatał nacierającego nań hobgoblina. Wsparty plecami o kolumnę szykował się do ataku na pozostałych w głębi sali [K14]

[Hobgoblin 28 nie żyje]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Samael dnia Sob 12:16, 16 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Danaet
Władca Domeny



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 3085
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Sob 14:06, 16 Sty 2010 Powrót do góry

Baku opadły ręce gdy dostrzegł całą armię hobgoblinów. Nie miał jednak zamiaru tu zginąć! Chwycił jeden ze swych eliksirów i wypił go. Jego dłonie zaś zapłonęły żywym ogniem. Baku miał szczerą nadzieję powbijać swoje płonące pięści w ciała swoich wrogów. Niech tylko spróbują podejść!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Samael
Gracz



Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Leża Wilkołaków...
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Nie 18:00, 17 Sty 2010 Powrót do góry

[Jako, że Bambi nie ma dostępu do podręczników, na swoim kompie pozwolił mi BN-ować swą postać. Rzecz jasna, wszystko do czasu, aż sam nie podejmie rozgrywki swym czarodziejem]

Czarodziej wychylił się ponad ramieniem ciężko rannego kapłana. Wykonał szybki gest dłonią wykrzykując inkantacje w jakimś nieznanym nikomu języku. Nagle z jego wyciągniętej dłoni wyleciały po sobie dwa pociski utworzone z czystej mocy i trafiły Hobgoblina (26) prosto w głowę. Siła magii była tak potężna, że [link widoczny dla zalogowanych] nieszczęśnika aż po żebra. Ścierwo ugięło bezradnie swe kolana i z brzękiem stali padło bez życia na posadzkę.

[Hobgoblin 26 wyeliminowany. Bambi otrzymuje 150 XP. Już naniosłem na karte]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mali.
Gracz



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 11:35, 18 Sty 2010 Powrót do góry

Amir nie czekał długo. Podbudowany odzyskaną wolnością nastąpił krok naprzód kiedy przez szum walki rzucił się na niego jeden z tych plugawców. Mnich nie mając miejsca na wykonanie uniku z zimną krwią dostąpił tego co nieuniknione - przyjął cios. Jednak nie był on na tyle mocny, żeby powalić wojownika. Szybko zebrał się do kupy i wyprowadził atak, a raczej ataki. Prawą pięścią próbował uderzenia w tułów napastnika co zakończyło się [link widoczny dla zalogowanych]. Cios w brzuch był na tyle silny, że z ust Hobgoblina poleciała [link widoczny dla zalogowanych]. Lewa uczyniła to samo, lecz [link widoczny dla zalogowanych] tyle szczęścia. Ostatni cios wyprowadził nogą. Poszła z impetem całego ciała w kierunku głowy agresora lecz i ten atak był [link widoczny dla zalogowanych]. Mnich nie zraził się, iż były to ciosy szczególnie mało precyzyjne, ale tutaj chodziło o ilość.

[Wirujące pięści w tego co mnie przed chwilą liznął]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mali. dnia Pon 11:46, 18 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Samael
Gracz



Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Leża Wilkołaków...
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Pon 12:45, 18 Sty 2010 Powrót do góry

Hobgobliny nacierały coraz bardziej. Widać były mądrzejsze niż ich bardziej prymitywni bracia - gobliny, choć nie zmieniało to faktu, że stanowiły zwykłe ścierwo. Grupa potworów ustawiła się po ich lewej stronie. Dało się słyszeć napinanie cięciw pośród warków i okrzyków radości.
Hobgoblin (1) był większy o głowę od pozostałych i nieco zdeformowany. Ubrany w jakąś dobrą stalową zbroję, którą najprawdopodobniej zerwał z jakiegoś rycerza. W dłoni dzierżył dwa wielkie zakrzywione i lekko zardzewiałe miecze. Sam widok napawał ich strachem, a potężny ryk dawał do zrozumienia, że nie ma on zbyt dobrego nastroju na zabawę.

Tiris szybkim cięciem swego miecza rozrąbał potwora na pół, a impet uderzenia przeszedł na napastnika przy byłym więźniu. Potęga ataku rycerza wkomponowała truchło nieszczęśnika w szczeliny między dębowymi drzwiami, a ich framugą. Z szaleńczą furią ruszył przed siebie. Co się stało z tym człowiekiem? Czy na pewno nim był?

[Hobgobliny 29 i 30 nie żyją. Malino otrzymuje 60 XP]

Runda 2

Plan:
[link widoczny dla zalogowanych]

Inicjatywa:
Zaken: [link widoczny dla zalogowanych]
Dural: [link widoczny dla zalogowanych]
Hobgoblin (zbiorcza 21-30): [link widoczny dla zalogowanych]
Loyt: [link widoczny dla zalogowanych]
Baku: [link widoczny dla zalogowanych]
Scarned: [link widoczny dla zalogowanych]
Amir: [link widoczny dla zalogowanych]
Hobgoblin (zbiorcza 11-20): [link widoczny dla zalogowanych]
Hobgoblin (zbiorcza 1-10): [link widoczny dla zalogowanych]
Tiris: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Szycha
Gracz



Dołączył: 10 Lis 2009
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wronki
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Pon 13:11, 18 Sty 2010 Powrót do góry

Zakena ogarnął prawdziwy szał. Wyrwał strzałę wystającą z gardła i począł biec. Biegł cały czas przed siebie [szarża] nie zważając uwagi na latające strzały. Podbiegł de Hobgoblina(16) i z całym [link widoczny dla zalogowanych] wpadł na stwora. Niestety jego broń chybiła, a on sam odbił się od ściany tracąc równowagę...

[L7]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kapet
Gracz



Dołączył: 10 Lis 2009
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z głębi...
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Wto 20:20, 19 Sty 2010 Powrót do góry

Dural był ostrożny tym razem. Posunął się krok o prawą stronę i stanął przy ścianie kolumny. Wtedy zobaczył w jakiej sytuacji znalazł się teraz prawie, że niezdolny do wali Zaken. Niestety na razie mógł tylko na to patrzeć nic poza tym. Chwycił tylko w dłoń dębowego drąga i czekał na okazję ataku.

[L17]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kapet dnia Wto 20:21, 19 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Samael
Gracz



Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Leża Wilkołaków...
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Wto 22:09, 19 Sty 2010 Powrót do góry

Hobgoblin [27] napiął ponownie cięciwę i wystrzelił do rycerza, jednak strzała [link widoczny dla zalogowanych] od jego lśniącej zbroi.
Hobgobliny [24,25] postąpiwszy krok w przód wystrzeliły do dobrze widocznego mnicha. Pierwsza strzała [link widoczny dla zalogowanych] w kolumnę za nim, naromiast druga przeszła metr[link widoczny dla zalogowanych] ramienia. Mnich uśmiechnął się sam do siebie.
Hobgobliny [21,23] ruszyły w przód z wyciągniętymi mieczami, a ich kompan [22] skręcił w lewo. Najprawdopodobniej chciał zajść kapłana z flanki...

Nieszczęśnicy [21,23], którzy wyszli na przód zostali zaskoczeni przez przygotowanego Loyta. Tropiciel nagle wyskoczył im przed oczy [link widoczny dla zalogowanych] pierwszego w pół, a drugi miecz zagłębił w drugim hobgoblinie. Ponowne [link widoczny dla zalogowanych] przeszyło wpół żywego potwora [link widoczny dla zalogowanych]
[Hobgobliny 21 i 23 nie żyją]

Aktualny plan:
Image


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Samael dnia Wto 22:10, 19 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Danaet
Władca Domeny



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 3085
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Śro 19:04, 20 Sty 2010 Powrót do góry

Baku odrzucił pustą fiolkę po eliksirze, która rozbryzgała się na wiele małych szklanych odłamków. Rzucił się do ataku [szarża]. Rozłożył dłonie a ogień z nich znaczył smugą powietrze za półorkiem. Wydawał przy tym taki krzyk, jakby ryk lwa lub smoka. <a href="http://kostnica.eu/show.php?nr=41439" title="Internetowa Kostnica"><b>Wbił</b></a> płonącą pięść w hobgoblina(11) a rany jego były <a href="http://kostnica.eu/show.php?nr=41440" title="Internetowa Kostnica"><b>dotkliwe</b></a>

Stoję teraz na [D-15]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Samael
Gracz



Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Leża Wilkołaków...
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Śro 19:41, 20 Sty 2010 Powrót do góry

Czarodziej podbiegł na środek sali i stanął za kolumną. Próbował ocenić panującą dalej sytuację. Póki co pozostawał bierny w działaniu i przygotowywał w duchu moc do kolejnego uderzenia.

[J-14]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mali.
Gracz



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Śro 20:00, 20 Sty 2010 Powrót do góry

Amir podbudowany poprzednim działaniem teraz postanowił to powtórzyć. Tym razem jednak postanowił skupić się na celności. Widząc szaleńcze działanie półorka poszedł w jego ślady. Rzucił się pędem (szarża) w tym samym kierunku co poprzednik atakując jednego ze stojących tam napastników. Prędkość z jaką wpadł na agresora była potworna. [link widoczny dla zalogowanych] w niego z pięścią z całym impetem. Humanoid [link widoczny dla zalogowanych] uderzenie, jednak nie były ono na tyle mocne aby wyrządziło mu większą krzywdę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Samael
Gracz



Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Leża Wilkołaków...
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Czw 17:53, 21 Sty 2010 Powrót do góry

Największy Hobgoblin i jego obstawa [1-4] zachowywały spokój i obserwowały rozwój wydarzeń. Najwyraźniej nie mieli zamiaru wdawać się w walkę póki co [Przejście do całkowitej defensywy +4 do KP]
Hobgoblin [5] stojący za kolumną północną atakował nieroztropnego kapłana. [link widoczny dla zalogowanych] był czysty, ale rana [link widoczny dla zalogowanych]
Kolejne [6,8] ruszyły w kierunku rycerza [K-10,J-10]. Hobgoblin [7] przemieścił się niemal symetrycznie względem poprzedników [C-10]. Podobnie postąpił ich kompan [9] ruszając w przód [B10] i zajmując miejsce ramię w ramię z towarzyszem [7].
Hobgoblin [10] wykrzywił twarz w grymasie bólu i nie pozostawał dłużny mnichowi, jednak wytrenowanie pozwoliło mu bez problemu [link widoczny dla zalogowanych] uderzenia. Baku zrozumiał skąd znał tego mężczyznę. Był on wychowankiem tego samego zakonu co niegdyś on! Pamiętał go nawet dobrze...
Z zamyślenia mnicha wyrwał wrogi wark Hobgoblina [11]. Jego miecz przeciął powietrze, lecz półork [link widoczny dla zalogowanych] cios karwaszem. Jego kompan [12] również zamierzył się na mnicha. Również przed jego atakiem mnich zdołał się [link widoczny dla zalogowanych]
Hobgoblin stojący za kolumną [13] atakował niedawnego więźnia. Jego cios jednak [link widoczny dla zalogowanych] tylko kawałek kolumny.
Ich pobratymcy [14,15] czekali już za nimi, aby dobrać się do walczących. [B-14,B-15]
Poirytowany nieszczęsnym zamachem Zakena Hobgoblin [16] wyszczekał jakieś przekleństwo w stronę mężczyzny. Jego miecz świsnął w górze i ciężko [link widoczny dla zalogowanych] na plecy kapłana. Niedogodna pozycja sprawiła, że rany były [link widoczny dla zalogowanych]
Hobgoblin [17] wysunął się na środek wolnej przestrzeni [G-10] stając ramię w ramię z kompanami [24,24].
Trzech pozostałych [18-20] rzuciło się z szaleńczą furią [szarża] na stojącego na środku Loyta. Pierwszy zdołał [link widoczny dla zalogowanych] jak do tej pory nieuchwytnego tropiciela. Miecz wbił się między żebra zadając mężczyźnie [link widoczny dla zalogowanych]. Drugi nie miał tyle szczęścia i jego miecz [link widoczny dla zalogowanych] ramię tropiciela. Podobnie jak poprzednik, ostatni napastnik też [link widoczny dla zalogowanych]
Tiris kontynuując swój morderczy pochód ciął na prawo i lewo. Zbliżył się do Hobgoblinów i atakując ich kolejno powalał na ziemię. Dwoma czystymi cięciami powalił dwa pierwsze Hobgobliny [6,22]. Ostatecznie jego miecz zatrzymał się w trzewiach Hobgoblina [8]. Klinga jego miecza zajarzyła się magicznym światłem, które natychmiastowo wypełniło całą salę....
[Hobgobliny 6,8 i 22 nie żyją]

Runda 3

Plan:
Image

Inicjatywa:
Zaken: [link widoczny dla zalogowanych]
Dural: [link widoczny dla zalogowanych]
Hobgoblin (zbiorcza 21-30): [link widoczny dla zalogowanych]
Loyt: [link widoczny dla zalogowanych]
Baku: [link widoczny dla zalogowanych]
Scarned: [link widoczny dla zalogowanych]
Amir: [link widoczny dla zalogowanych]
Hobgoblin (zbiorcza 11-20): [link widoczny dla zalogowanych]
Hobgoblin (zbiorcza 1-10): [link widoczny dla zalogowanych]
Tiris: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Szycha
Gracz



Dołączył: 10 Lis 2009
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wronki
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Czw 18:27, 21 Sty 2010 Powrót do góry

Po odbiciu się od muru kapłan trochę otrząsnął się z amoku jaki wpadł. Widząc swoje niebezpieczeństwo odskoczył od stwora i sięgnął do pasa po flakonik z eliksirem [eliksir leczenia lekkich ran]. Przez całe jego ciało przebiegł [link widoczny dla zalogowanych]. W trochę lepszym stanie przygotował się na odparcie kolejnych ataków...

[L8]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kapet
Gracz



Dołączył: 10 Lis 2009
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z głębi...
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Pią 19:49, 22 Sty 2010 Powrót do góry

Druid był przygotowany do bitwy już całkowicie. Korowa skóra sprawiała, że czuł na sobie ciepło i moc, zupełnie jak kiedyś.
Spojrzał na wprost gdzie stał Zaken. Widząc jego niedogodną sytuację, ruszył w jego stronę, lecz był to lekki bieg. Stanął przy Tirisie i czekał na ataki wroga...

[L11]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Samael
Gracz



Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Leża Wilkołaków...
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Pią 20:28, 22 Sty 2010 Powrót do góry

Hobgoblin [27] wyskoczył w przód z mieczem i zaatakował kapłana lecz [link widoczny dla zalogowanych] go trafić. [M-7]
Tymczasem Hobgobliny [24,25] sotjące z łukami przy północno-zachodniej kolumnie przemieściły się [D-11,F-9]. Pierwszy z nich przymierzył się do strzału w nadchodzącego druida. Strzała [link widoczny dla zalogowanych] od twardej jak dąb skóry druida. Drugi wystrzelił w kierunku Tirisa, jednak jego zbroja była [link widoczny dla zalogowanych]

Tymczasem Loyt rozsłoszczony bardziej niż przejęty raną ciął mieczami na prawo i lewo. Automatycznie pozbawił Hobgoblina [20] [link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych] Później przyszła kolej na następnego [18]. Pierwszy miecz [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] w ciele nieszczęśnika. Drugi [link widoczny dla zalogowanych] dzieło napoczęte przez pierwszy atak i potwór padł [link widoczny dla zalogowanych] Nieco zmęczony tropiciel szedł za ciosem, lecz tym razem [link widoczny dla zalogowanych] celu o parę sążni. Zdegustowany poprzednim niepowodzeniem [link widoczny dla zalogowanych] miecz w [link widoczny dla zalogowanych] nieszczęśnika [19]. Rana wyglądała na [link widoczny dla zalogowanych]

[18 i 20 Nie żyją]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danaet
Władca Domeny



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 3085
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Sob 11:51, 23 Sty 2010 Powrót do góry

Baku puścił w ruch swe płonące pięści [grad ciosów]. Pierwszą <a href="http://kostnica.eu/show.php?nr=41750" title="Internetowa Kostnica"><b>huknął</b></a> w brzuch swego wroga (11). Było to <a href="http://kostnica.eu/show.php?nr=41751" title="Internetowa Kostnica"><b>bolesne</b></a> uderzenie. <a href="http://kostnica.eu/show.php?nr=41752" title="Internetowa Kostnica"><b>Druga</b></a> pieść trafiła hobgoblina(12) stojącego obok. <a href="http://kostnica.eu/show.php?nr=41753" title="Internetowa Kostnica"><b>Siła</b></a> ciosu była tylko trochę mniejsza...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Samael
Gracz



Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Leża Wilkołaków...
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Nie 10:53, 24 Sty 2010 Powrót do góry

Hobgoblin (11) padł pod impetem ciosu na kompanów, którzy usunęli się z drogi, tak, iż ten wleciał w ścianę i odbiwszy się od niej spłynął na posadzkę. Drugi atakowany przez mnicha wrzasnął okropnie z bólu, gdy Baku poczuł jak impet ciosu łamie potworowi kilka żeber.
[11 nie żyje, Danaet otrzymuje 75 PD]

W tym czasie Scarned skoncentrowawszy swą moc, wyjął z kieszeni jakiś dziwny przedmiot [kondensator] i krzycząc nikomu nieznaną inkantacje machnął dłonią i naraz w obłoku niebieskawego dymu pojawił się wielki lew. [jest to duża istota więc zajmuje dwie kratki, poziomo lub pionowo] [I-14,15]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mali.
Gracz



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 23:10, 24 Sty 2010 Powrót do góry

Amir trwający w wirze walki nie zważał na nic. Odgiął się do tyłu i wyprowadził atak. [link widoczny dla zalogowanych] pięść skierowana na głowę hobgoblina minęła cel. Amir widząc swą nieudolność poszedł z impetem i wszedł z przeciwnika [link widoczny dla zalogowanych] Jednak i ten cios okazał się niecelny. Amir będąc w niekorzystnej pozycji zdawał się być łatwym celem dla agresora. Jednak miał w zanadrzu jeszcze jeden cios. Lewą ręką [link widoczny dla zalogowanych] pod żebra. Trzeci i ostatni cios mnicha zsunął się po pancerzu bestii.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Samael
Gracz



Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Leża Wilkołaków...
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Pon 11:56, 25 Sty 2010 Powrót do góry

Hobgoblin (19) walczący z Loytem chcąc zaatakować z wielkim impetem stracił równowagę i [link widoczny dla zalogowanych]. Śmiech tropiciela odbił się echem po sali.
Potwór (17) stojący na środku sali natarł na rycerza (szarża). Rycerz rozmyślnie odsunął się lekko wystawiając kolano i napastnik również [link widoczny dla zalogowanych]
Hobgoblin (16) atakował kapłana z bolesnym dla niego [link widoczny dla zalogowanych]. Zaken nie miał wiele szczęścia. Miecz [link widoczny dla zalogowanych] jego bok. Rana była [link widoczny dla zalogowanych] Kapłanowi oczy zaszły mgłą. Ledwie widział.
Hobgoblin (14) minął ciało kompana i natarł na Baku. Cios był [link widoczny dla zalogowanych] lecz rany bardzo [link widoczny dla zalogowanych].
Hobgoblin (13) ponownie zaatakował. Tym razem [link widoczny dla zalogowanych] lepiej. Lecz Arim wykonując ten sam ruch co Baku otrzymał [link widoczny dla zalogowanych]
Hobgoblin (12) natarł ponownie, lecz nie zdołał [link widoczny dla zalogowanych] półorka.
Hobgoblin (10) precyzyjnie [link widoczny dla zalogowanych] Arima. Rana była [link widoczny dla zalogowanych]
Hobgobliny (9,7) widząc poczynania Tirisa i niepowodzenie kompana ruszyły mu z odsieczą (szarża). Jak [link widoczny dla zalogowanych] tak i [link widoczny dla zalogowanych] nie zdołali trafić rycerza.
Hobgoblin (5) obiegł towarzyszów z tyłu i wyskakując zza nich od strony celi zaatakował kapłana. Niestety [link widoczny dla zalogowanych]
Hobgobliny (1-4) wciąż przyglądały się walce oczekując w całkowitej defensywie.

Tiris przebił swym mieczem pierwszego napastnika (7) [link widoczny dla zalogowanych] na miejscu. Drugi (9) również został atakowany lecz [link widoczny dla zalogowanych] się uchylić i ostrze pozbawiło go [link widoczny dla zalogowanych]. Trzeci (17) błagalnie czołgający się po ziemi nie miał najmniejszych szans. Rycerz bezwzglęgnie [link widoczny dla zalogowanych] swym mieczem [link widoczny dla zalogowanych] jego nędzny żywot.

[Hobgobliny 7,9 i 17 nie żyją]


Runda 4



Plan:
Image

Inicjatywa:
Zaken: [link widoczny dla zalogowanych]
Dural: [link widoczny dla zalogowanych]
Hobgoblin (zbiorcza 21-30): [link widoczny dla zalogowanych]
Loyt: [link widoczny dla zalogowanych]
Baku: [link widoczny dla zalogowanych]
Scarned: [link widoczny dla zalogowanych]
Amir: [link widoczny dla zalogowanych]
Hobgoblin (zbiorcza 11-20): [link widoczny dla zalogowanych]
Hobgoblin (zbiorcza 1-10): [link widoczny dla zalogowanych]
Niebiański Kot: [link widoczny dla zalogowanych]
Tiris: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Szycha
Gracz



Dołączył: 10 Lis 2009
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wronki
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Pon 13:23, 25 Sty 2010 Powrót do góry

Kolejny przypływ szału opanował kapłana. Zaklęcia niczym chmara robaków pojawiły się w jego głowię. Wybrał jedno z nich [zadawanie lekkich ran] i spoglądając na stwora po jego prawej przekątnej(27) [link widoczny dla zalogowanych] za szyję. Plugawiec zaczął się dusić i szarpać w uścisku kapłana, jednak ten nie przestawał, przelewał całą swą moc, aby zadać mu [link widoczny dla zalogowanych]. Wola Hobgoblina nia była zbyt silna aby [link widoczny dla zalogowanych] choćby część obrażeń jakie wywarł swym dotykiem na nim kapłan. Szeroka wypalona bruzda, jakby od ognia, pozostała na jego szyji. Gdy przestał się wyrywać, Zaken czując jego umykające życie, wypuścił go z uścisku, a sam ciężko poraniony uciekł im z pola widzenia chowając się za kolumną i mając nadzieje, że ktoś nadejdzie mu z pomocą...

[K9]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szycha dnia Pon 14:03, 25 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Kapet
Gracz



Dołączył: 10 Lis 2009
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z głębi...
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Pon 13:56, 25 Sty 2010 Powrót do góry

Dural widząc cierpienie kapłana pospieszył mu z pomocą. [link widoczny dla zalogowanych] hobgoblina (5) i [link widoczny dla zalogowanych] bez pudła. Hobgoblin wyszedł z tego z [link widoczny dla zalogowanych] klatki piersiowej, bowiem miecz przeciął ją wzdłuż.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Samael
Gracz



Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Leża Wilkołaków...
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Wto 10:59, 26 Sty 2010 Powrót do góry

Hobgoblin (27) wyskoczył za kapłanem i atakował go. [link widoczny dla zalogowanych] było precyzyjne, a rana [link widoczny dla zalogowanych] [M-8]
Hobgobliny (24,25) z przerażeniem spojrzały na rycerza siejącego spustoszenie w ich szeregach. Pierwsza strzała [link widoczny dla zalogowanych] od zbroi mężczyzny, a ten zaśmiał się przeraźliwie. Druga [link widoczny dla zalogowanych] jego ramię.

Loyt przebił mieczem Hobgoblina (19) [link widoczny dla zalogowanych] Następnie ruszył w kierunku mężczyzn walczących z potworami na pięści. [F-16]

[Hobgoblin 19 nie żyje]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danaet
Władca Domeny



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 3085
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Wto 17:43, 26 Sty 2010 Powrót do góry

Pieści miał nadal w ruchu [grad ciosów]. Pierwsza <a href="http://kostnica.eu/show.php?nr=41975" title="Internetowa Kostnica"><b>chybiła</b></a> zbliżając się do głowy hobgoblina (14)... <a href="http://kostnica.eu/show.php?nr=41976" title="Internetowa Kostnica"><b>druga</b></a> zaś...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Samael
Gracz



Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Leża Wilkołaków...
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Wto 20:59, 26 Sty 2010 Powrót do góry

...niefortunnie uderzył w zbroję przeciwnika i zaplątał się w stalową klamrę na skórzanym pasku. Baku był teraz uwięziony...

Scarned natomiast znów począł koncentrować swą moc, jednak z zamyślenia wyrwały go warki i stuki okutych butów nadchodzących z południa. W odległych mrokach południowego korytarzu dojrzał kolejny oddział Hobgoblinów. Myślą nakazał aby Lew ruszał do ataku uniemożliwiając im wsparcie.
- Ich posiłki nadciągają z południa! - krzyknął oznajmiając towarzyszom i nie bacząc już na czary skierował swe kroki na północ [I-11]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie GMT
 
 
Regulamin