FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Skowyt Duszy - WĄTEK GŁÓWNY Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Danaet
Władca Domeny



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 3085
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Śro 16:18, 06 Sty 2010 Powrót do góry

Rozdział 1 - Kolce bez róży

Coltland znajdował się on na południowy-wschód stąd. Dobre sto kilometrów stąd. Nie było jednak co się zastanawiać. Skoro przybyli tu prawie na własnych nogach teraz też im się uda!
Gdy zostawili wieś Zalesie daleko za sobą było już południe. Szli przez śnieg sięgający elfowi do kolan a krasnolud tonął w nim po pas. Na próżno próbowali znaleźć jakiś trakt czy coś. Najwidoczniej nikt nie przetarł im szlaku od ostatnich śniegów.
Taris miał dziwne przeświadczenie, że ktoś za nimi podąża. Zdawało mu się od czasu do czasu, że widzi jakiś ciemny punkt na horyzoncie. Jednak gdy przypatrywał się uważniej ten znikał jak kamfora. Pewności jednak nabrał gdy krasnolud też to dostrzegł.
Dotarli do niewielkiego zagajnika, który rósł wkoło niedużej jaskini. Pamiętali to miejsce z podróży do Zalesia. Było to doskonałe miejsce na popas.
Taris spojrzał na niebo. Zapowiadało się na zamieć i to porządną. Trzeba wiec się skryć, rozpalić ciepłe ognisko i przeczekać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Danaet dnia Czw 18:31, 07 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Kwiatek
Troublemaker



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: ODPOWIEDŹ TO... 42
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Czw 16:10, 07 Sty 2010 Powrót do góry

- No Tarisie, dobrze, że dotarliśmy już tu. Mam nadzieję, że ten cholerny Belak i jego trupa nie poruszają się tak szybko jak my. - Krasnal zaśmiał się rubasznie, po czym wszedł do jaskini. Jego wzrok doskonale widział otoczenie, a obrys samej jamy pamiętał jeszcze z drogi do Zalesia toteż od razu rozgościł się niczym kupiec zatrzymujący się w tej samej gospodzie. Całe szczęście, że w samej jaskini było w miarę sucho i Thorik znalazł tu nieco chrustu. Ręce miał lekko zmarznięte, toteż rozpalanie ognia nie szło mu za dobrze. Po chwili jednak udało mu się wykrzesać iskrę, które po chwili zamieniła się w małe ognisko, do którego co chwila dorzucał jakieś gałązki.
- No i co przyjacielu? Jak dalej to widzisz? Może i nie jestem jakimś pogodowym, ale widzę, że zbiera się na zamieć. Lepiej przenocujmy tutaj i może do jutra się uspokoi. Mam nadzieję jak najszybciej dotrzeć do tej zołzy i oddać jej ten pierścionek. - Trzymał w ręku sygnet rodzinny mieląc go palcami i przyglądając się mu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Samael
Gracz



Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Leża Wilkołaków...
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Czw 16:35, 07 Sty 2010 Powrót do góry

- No tak przyjacielu - uśmiechnął się wchodząc za krasnoludem. - Mam nadzieje, że nie zasypie nas zupełnie, iż wyjść nie będziemy mogli. Idę nazbierać chrustu na noc bo za ciepło to tu nie jest, tym czasem ty postaraj się o coś do jedzenia...
To powiedziawszy wyszedł z jaskini i zbliżył się do przydrożnych drzew. Obłamywał gałęzie stare, suche i spróchniałe, które nie były jeszcze zwilżone przez śnieg. Przynajmniej tak jak te co leżały już pod śniegiem. Z pełnym naręczem powrócił do pieczary i dołożył do ognia.
- Myślę, że to jej wystarczy. A o Belaka bym się nie martwił. Jest zaślepiony czubkiem własnego nosa, ale jak mu kiedyś się zmieni postrzeganie świata to może być niebezpiecznie. Przynajmniej mamy teraz co wspominać... A On nie dorasta nam do pięt... - wyszczerzył się w dumnym uśmiechu - Trzeba było go tam zabić i spalić jego drewnianą stodołę, to by na tę wiochę nie napadł. Teraz mogę powiedzieć tylko jedno: A nie mówiłem?[/i] - Roześmiał się wesoło i wypowiadając ostatnie słowa złośliwie pokazał język Thorikowi.

Zaraz poprawię postać i wstawię ją w odpowiednie miejsce, odpisując co trzeba i gdzie trzeba, oraz dodając co tam mi pisane Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danaet
Władca Domeny



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 3085
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Pią 10:01, 08 Sty 2010 Powrót do góry

Ogień skakał wesoło po czerniejących już drwach dając ciepło w niewielkiej jaskini, której podłoże schodziło lekko w dół. Mieli szczęście, że dotarli tu w porę gdyż na zewnątrz rozpętało się białe piekło. Ktokolwiek żyw teraz na zewnątrz długo nie pociągnie. Elfa dziwiło trochę czemu w takiej jaskini nie ma śladów zwierząt. Mogli się tu natknąć na wilczą watahę, która swobodnie mogłaby się tu zatrzymać. Dotarło do niego po chwili, że jaskinia jest zbyt sterylna. Przecież powinien znaleźć choćby jednego pająka, który próbuje przetrzymać zimę...
Rozejrzał się niepewnie po jaskini a Thorik od razu wyczuł niepokój towarzysza. Znali się już długo i nauczyli nie ignorować takich zachowań.
Obaj spojrzeli na ścianę groty, która znajdowała się najgłębiej. Czemu ich zmysły od razu tego nie zarejestrowały? Być może stępiły się nieco na mrozie?
Podeszli do niej. Ściana zafalowała. To była iluzja!
Ich oczom ukazała się komnata wykonana z marmurowych płyt. Ściany zdobione były wizerunkami wielkiej bitwy. Zarówno Tarisowi jak i Thorikowi przypominały bardziej obraz rzezi niż starcia dwóch równorzędnych armii. Krasnoludy i elfy wespół stawiały czoła przeważającej liczebnie hordzie węży yuan-ti!
Na środku tego pomieszczenia była płyta równo wmurowana w podłoże. Thorik od razu poznał przeznaczenie tej komnaty. Był to grobowiec. Na płycie podłogowej wyryte były krasnoludzkie runy.
"Tu leży Darim Srebrnobrody, wódz klanu Trzech Toporów"
Runy napisano w bardzo starym dialekcie. Thorik zrobił wielkie oczy. Darim Srebrnobrody! Na Abbathora! Albo to kolejna iluzja albo odkryli grobowiec jednego z najmężniejszych krasnoludów w dziejach! Pytanie było jedno: czemu pochowano go w tak paskudnym miejscu a nie daleko w górach w krasnoludzkim mieście?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Samael
Gracz



Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Leża Wilkołaków...
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Pią 13:29, 08 Sty 2010 Powrót do góry

Elf z zapałem studiował każdą scenę z wielkiej batalii wyrysowanej na ścianach. Było to niezwykłe miejsce. Z jednej strony piękne i ciekawe, z drugiej budzące lęk i niepokój. Widząc, że krasnolud dokonał jakiegoś nowego odkrycia podszedł do niego z płonącą szczapą drzewa w dłoni.
- Na łuk Melfa, co to za dziwne miejsce? - zawieszał pytania w powietrzu, w końcu zapytał krasnoluda - Co tam jest napisane? - widząc, iż zagłębia się nad jakimś napisem dla niego zupełnie niezrozumiałym...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kwiatek
Troublemaker



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: ODPOWIEDŹ TO... 42
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Sob 14:07, 09 Sty 2010 Powrót do góry

Długą chwilę nie mógł się oderwać od podziwiania starożytnej sztuki swoich przodków. Po chwili dotarł do niego głos elfa.
-"Tu leży Darim Srebrnobrody, wódz klanu Trzech Toporów" - Wymamrotał. - "Tu leży Darim Srebrnobrody, wódz klanu Trzech Toporów" Tak jest tam napisane... Darim to krasnolud - legenda. Jakim cudem pochowali go w tak obskurnej jaskini nieopodal plądrowanego miasta... Nie, zaraz, wtedy pewnie tego miasta tu nie było. W każdym razie to jest dziwne miejsce na pochówek bohatera jego pokroju. - Thorik spojrzał na elfa. - Jakieś propozycje kolego?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Samael
Gracz



Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Leża Wilkołaków...
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Sob 14:15, 09 Sty 2010 Powrót do góry

- To nie jest zwyczajne miejsce. Musimy stąd wyruszyć jak najszybciej. Coś mi się tu nie podoba i to bardzo... - rzekł przezornie rozglądając się dookoła z lekką obawą...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danaet
Władca Domeny



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 3085
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Sob 15:14, 09 Sty 2010 Powrót do góry

Rzeczywiście. Elf miał rację. Zmysł nabyty w wielu podróżach podpowiedział mu to. A może były to tylko odgłosy skrzypiącego za ich plecami śniegu? Krasnolud również je usłyszał. Stwór, który wszedł do ich niewielkiej jaskini przypominał humanoida. Kiedyś był Jenkinsem, zgryźliwym staruchem, którego pognili z podziemi cytadeli. Teraz w nikłym świetle ogniska był trupiobladą mieszanką martwego ciała i porastających go pnączy. Ciernie wystawały z jego twarzy i ciała a oczy choć puste jak u trupa wpatrywały się z nienawiścią w ich stronę. Kopnięciem rozrzucił drwa z ogniska po jaskini. Dogasające drwa rozsypały się. Dym z nich zasnuł na chwilę pomieszczenie. Jenkins ruszył. Jego ruchy nie były już tak nieporadne jak wcześniej i prawie biegł gdy zbliżał się w ich stronę. Jednak to kompani zareagowali szybciej niż on...

INICJATYWA

Krasnolud [K] - <a href="http://kostnica.eu/show.php?nr=40529" title="Internetowa Kostnica"><b>17</b></a>
Elf [E] - <a href="http://kostnica.eu/show.php?nr=40530" title="Internetowa Kostnica"><b>14</b></a>
Jenkins [J] - <a href="http://kostnica.eu/show.php?nr=40528" title="Internetowa Kostnica"><b>6</b></a>

Plan:

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kwiatek
Troublemaker



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: ODPOWIEDŹ TO... 42
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Sob 15:19, 09 Sty 2010 Powrót do góry

Thorik nie zastanawiał się długo. Już dawno temu chciał to zrobić. Wziął szybki rozbieg, po czym wpakował swój topór [link widoczny dla zalogowanych] w nieumarłego Jenkinsa. Tym ciosem krasnal [link widoczny dla zalogowanych] mu pokaźny kawałek ciała.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kwiatek dnia Sob 15:19, 09 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Samael
Gracz



Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Leża Wilkołaków...
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Sob 15:47, 09 Sty 2010 Powrót do góry

Elf z zapałem ruszył zaraz za Thorikiem [szarża]. Miecz błysnął w powietrzu [link widoczny dla zalogowanych] głęboko w ciało Jankinsa, lecz elementy roślin sprawiły, że obrażenia były [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Samael dnia Sob 15:57, 09 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Danaet
Władca Domeny



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 3085
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Sob 18:53, 09 Sty 2010 Powrót do góry

Pokaleczone przez Thorika i Tarisa ciało Jenkinsa wydawało się trząść. Nie ze strachu jednak. Targały nim dziwaczne drgawki. Nagle ustały i jego miecz wystrzelił w kierunku krasnoluda. Ten sparował go <a href="http://kostnica.eu/show.php?nr=40541" title="Internetowa Kostnica"><b>bez problemu</b></a>. Sztylet dzierżony w lewej dłoni uderzył zaś w elfa. Ten też <a href="http://kostnica.eu/show.php?nr=40542" title="Internetowa Kostnica"><b>nie miał</b></a> problemów z parowaniem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kwiatek
Troublemaker



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: ODPOWIEDŹ TO... 42
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Sob 23:45, 09 Sty 2010 Powrót do góry

Thorik zadowolony z przebiegu bitwy kolejny raz [link widoczny dla zalogowanych] się na przeciwnika. (Przypuszczam, że jak to nieumarły to mizerną ma KP, więc zapewne trafiam.). Topór [link widoczny dla zalogowanych] się w drzewcowe ciało Jenkinsa.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Samael
Gracz



Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Leża Wilkołaków...
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Nie 11:10, 10 Sty 2010 Powrót do góry

Elf atakował dalej. [link widoczny dla zalogowanych] mieczem, ześlizgnął się po chropowatej, a może raczej korowej skórze Jankinsa lecz drugi [link widoczny dla zalogowanych] był precyzyjny, mimo to twarda skóra wynaturzenia nie pozwoliła na zadanie dotkliwych [link widoczny dla zalogowanych]

[Kwiatek - On nie jest nieumarłym tylko rośliną, jest niepodatny na krytyki Dany mi przynajmniej tak pisał]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danaet
Władca Domeny



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 3085
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Pon 8:15, 11 Sty 2010 Powrót do góry

Ciałem Jenkinsa wstrząsnęło po kolejnych ciosach. Z ran pociekła jakaś żywica, która teraz toczyła jego ciało zamiast krwi. Kapłan nie wiedział czym dokładnie jest ta istota ale z pewnością nie była przywróconym do życia trupem. Obaj kompani bardziej skłaniali się ku teorii, że Jenkins był teraz jakimś roślinnym konstruktem. Gdy drgawki ustały Jenkins znów uderzył. Pierwszy cios miecza <a href="http://kostnica.eu/show.php?nr=40632" title="Internetowa Kostnica"><b>odbił</b></a> się od zbroi Thorika. <a href="http://kostnica.eu/show.php?nr=40633" title="Internetowa Kostnica"><b>Drugi</b></a> zaś elf sparował z taką łatwością, że aż zaśmiał się z nieporadności tego... czegoś...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kwiatek
Troublemaker



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: ODPOWIEDŹ TO... 42
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Pon 22:23, 11 Sty 2010 Powrót do góry

Thorik tym razem nie miał tyle szczęścia co poprzednim razem. Zaatakował potwora tak [link widoczny dla zalogowanych], że nieomal trafił swojego kompana. Tuż przed jego twarzą udało mu się jednak [link widoczny dla zalogowanych] pędzący topór. Krasnal tylko z przepraszającym uśmiechem spojrzał na kompana. Był jednak gotowy do dalszej walki.
Teraz już był pewien... Pech, który prześladował go już od bezsłonecznej cytadeli prześladował go dalej...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Samael
Gracz



Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Leża Wilkołaków...
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Wto 15:11, 12 Sty 2010 Powrót do góry

Elf nie zraził się niepowodzeniem krasnoluda. Ufał mu i wiedział, że nie skrzywdził by go, a nawet jeśli to jego umiejętności pozwalały na szybki powrót do zdrowia. Pierwszy jego atak był jednak [link widoczny dla zalogowanych]. Widocznie potknięcie krasnoluda miało swój wydźwięk też i w jego poczynaniach, lecz drugi cios był już [link widoczny dla zalogowanych]...

[Nie wiem czy trafiłem, ale jeśli tak, to [link widoczny dla zalogowanych]]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danaet
Władca Domeny



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 3085
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Wto 17:23, 12 Sty 2010 Powrót do góry

Elfowi również zabrakło szczęścia. Pierwszy cios chybił a drugi nie przebił się przez skorupę Jenkinsa. Sam Jenkins wykonał kolejne zamachy swoimi ostrzami. Miecz <a href="http://kostnica.eu/show.php?nr=40698" title="Internetowa Kostnica"><b>powędrował</b></a> w stronę krasnoluda lecz trafił tylko na jego topór, który odbił atak. Sztylet zaś <a href="http://kostnica.eu/show.php?nr=40699" title="Internetowa Kostnica"><b>wbił</b></a> się mu w ramię. Na szczęście rana nie była <a href="http://kostnica.eu/show.php?nr=40700" title="Internetowa Kostnica"><b>głęboka</b></a>. Elf jednak nie poczuł się od tego lepiej... miał dziwne uczucie, że rana choć mała może mu przysporzyć wielu problemów. Poczuł w niej nagle pieczenie jak na potwierdzenie swoich słów. Owo pieczenie zaś <a href="http://kostnica.eu/show.php?nr=40701" title="Internetowa Kostnica"><b>rozeszło</b></a> się nagle po całym jego lewym ręku a palce odmówiły posłuszeństwa. Wypuścił z niej miecz... [utrata 1k4 Siły czyli <a href="http://kostnica.eu/show.php?nr=40702" title="Internetowa Kostnica"><b>2</b></a>]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kwiatek
Troublemaker



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: ODPOWIEDŹ TO... 42
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Wto 21:35, 12 Sty 2010 Powrót do góry

- Osz ty kutanoidzie! - Wykrzyknął krasnolud atakując potwora. Niestety jego atak [link widoczny dla zalogowanych] był celny.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Samael
Gracz



Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Leża Wilkołaków...
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Wto 21:42, 12 Sty 2010 Powrót do góry

- AHRRRrrrr! - Elf wakrnął przez zaciśnięte zęby czując parszywą ranę. Upuścił miecz z lewej ręki, ale został mu jeszcze drugi. Jego atak był raczej [link widoczny dla zalogowanych]. Ból w ramieniu nie pozwolił skupić się na wyprowadzeniu ciosu...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danaet
Władca Domeny



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 3085
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Śro 11:30, 13 Sty 2010 Powrót do góry

Istota, która onegdaj była Jenkinsem bez emocji przyjęła wszystko. Jednak oczy, oczy zdradzały niesamowitą satysfakcję. Jakby jakaś iskra jestestwa Jenkinsa przetrwała w tej makabrycznej istocie. Miecz spadł na krasnoluda jednak Thorik <a href="http://kostnica.eu/show.php?nr=40764" title="Internetowa Kostnica"><b>uniknął</b></a> ciosu. Sztylet zaś po raz wtóry <a href="http://kostnica.eu/show.php?nr=40765" title="Internetowa Kostnica"><b>przebił</b></a> zbroję elfa. Tym razem trafił w brzuch i rozciął <a href="http://kostnica.eu/show.php?nr=40766" title="Internetowa Kostnica"><b>głębiej</b></a> skórę. Po raz kolejny fala bólu <a href="http://kostnica.eu/show.php?nr=40767" title="Internetowa Kostnica"><b>szarpnęła</b></a> elfem a Thorik zobaczył jak Jenkins wręcz wysysa siły z jego kompana [utrata k4 siły=<a href="http://kostnica.eu/show.php?nr=40768" title="Internetowa Kostnica"><b>4</b></a>, w tej chwili naliczyłem -6 siły, uwzględnię ci to jakimś kolorkiem na karcie postaci]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kwiatek
Troublemaker



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: ODPOWIEDŹ TO... 42
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Śro 16:35, 13 Sty 2010 Powrót do góry

Krasnal widząc jak ciężkim przeciwnikiem okazał się potwór Jenkinsa postanowił zaatakować z całych sił (Potężny Atak +2). Jego topór [link widoczny dla zalogowanych] się w sam środek jego dawnej klatki piersiowej [link widoczny dla zalogowanych] jej kawałek.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Samael
Gracz



Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Leża Wilkołaków...
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Śro 16:40, 13 Sty 2010 Powrót do góry

Elf niezmordowanie pałał rządzą zemsty. Miał jeszcze trochę siły więc wyprowadził kolejny [link widoczny dla zalogowanych].


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danaet
Władca Domeny



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 3085
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Czw 9:29, 14 Sty 2010 Powrót do góry

Elf szczęśliwym [a może nie?] trafem znalazł miejsce nieosłonięte pancerzem i wbił tam swój miecz. <a href="http://kostnica.eu/show.php?nr=40837" title="Internetowa Kostnica"><b>Szarpnął</b></a> go mocno w bok i rozciął ciało Jenkinsa na dwoje. Wtedy nagle z jego rozpołowionych kawałków poczęły wyłazić ciernie. Rozpołowione ciało Jenkinsa trzęsło się coraz bardziej. Obaj towarzysze skonstatowali co się za chwilę zdarzy...
Ciało Jenkinsa eksplodowało wyrzucając z siebie chmarę śmiercionośnych cierni. Wystrzeliły one w każdym kierunku <a href="http://kostnica.eu/show.php?nr=40838" title="Internetowa Kostnica"><b>raniąc</b></a> ciała wojowników. Thorik <a href="http://kostnica.eu/show.php?nr=40839" title="Internetowa Kostnica"><b>zdąrzył</b></a> skoczyć do grobowca i skryć się częściowo [tylko połowa obrażeń]. Taris choć osłabiony również nie został w <a href="http://kostnica.eu/show.php?nr=40840" title="Internetowa Kostnica"><b>tyle</b></a> [również połowa obrażeń] i tylko kilka kolców wbiło się w jego ciało.
Gdy wyjrzeli zza swoich osłon ujrzeli tylko rozerwane szczątki tego, który był Jankinsem...

[750 XP za tą walkę na głowę]

Ciernie, które powbijały się w nich zaczęły od razu ekspansję ich ciał. Trzeba je było usuwać ręcznie inaczej pozamieniają się w takie same poczwary co Jenkins!
Tymczasem na zewnątrz śnieżyca wzbierała na sile. Obaj towarzysze zmęczeni po trudnej walce stwierdzili, że pomieszczenie grobowca emanuje przyjemnym ciepłem. Wcześniej tego nie odczuli... Kropla krwi spłynęła Tarisowi po dłoni i spadła na ozdobioną płytę na podłodze. Krew wsiąkła od razu w ziemię a komnatą wstrząsnęło. Obrazy na ścianach zalśniły karmazynową poświatą. Ze stropu posypało się kilka małych kamyków a płyta na ziemi pękła w połowie.
Thorik spoglądał na to wszystko z przerażeniem. Grobowiec krasnoludzkiego wodza w ruinie! Szybko jednak te myśli zastąpiły inne o skarbach pochowanych wraz z Darimem.
Tymczasem płyta zapadła się w sobie odkrywając ciemny dół i schody. Każdy schodek był w kształcie pełzającego węża. Zarówno Taris jak i Thorik słyszeli o podobnych grobowcach. Yuan-ti - przemknęło im przez myśli. Teraz odcięci na północy onegdaj, choć krótko władali tymi ziemiami. Te chytre i przebiegłe istoty najwyraźniej ukryły coś tu pod przykrywką krasnoludzkiego grobowca. Teraz do Thorika i Tarisa dotarło znaczenie ogromu motywów yuan-ti na ściennych płaskorzeźbach. Co kryło się w tych podziemiach? Co za sekrety chciały ukryć węże przed światem?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Samael
Gracz



Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Leża Wilkołaków...
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Czw 15:51, 14 Sty 2010 Powrót do góry

- Muszę chwilę odsapnąć... Jestem zmęczony jak nigdy.... - westchnął ciężko elf i wyjął mały fioletowy flakon [Eliksir Leczenia Lekkich Ran] z pasa, gdy usunął już sobie wszystkie ciernie. Przysiadł na kamieniu i pytająco spoglądał na krasnoluda. Z niesmakiem zmierzył flakon i jego zawartość. Zrobił dziwną minę i odkorkował go, po czym jednym haustem wychylił całą zawartość. Jego rany poczęły się [link widoczny dla zalogowanych] czemu towarzyszyło dość nieprzyjemne uczucie, odrętwienie i lekkie swędzenie. Dziury po kolcach zaszły strupami z zeschniętej krwi, lecz rana po atakach tego... czegoś, co niegdyś było Jankinsem wciąż pozostawała otwarta i wyglądała paskudnie....
Gdy eliksir przestał działać, powstał i chwiejnym krokiem podszedł do resztek bestii. Próbował odnaleźć w jej szczątkach ów broń, która zadała mu tyle cierpienia. Mogła również być groźna dla wrogów elfa i krasnoluda....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kwiatek
Troublemaker



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: ODPOWIEDŹ TO... 42
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Czw 19:33, 14 Sty 2010 Powrót do góry

- No cóż... - Mówił otrzepując się ze złośliwych cierni. - Skoro to nie jest grobowiec, to co? Wydaje mi się, ze ta babeczka może sobie trochę poczekać na wieści o śmierci jej dzieci. Proponuje zbadanie tego "grobowca". Skoro te głupie jaszczury aż tak starały się zatuszować jego prawdziwe znaczenie to musi być w nim coś wartościowego. Mmm... Uwielbiam wartościowe rzeczy... - Chwilę stał jak wryty wpatrując się w głąb grobowca jak gdyby spodziewał się, że skarby same do niego przyjdą. - Jesteś lepszym zwiadowcą, prowadź. Będę się trzymał parę metrów za tobą elfie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie GMT
 
 
Regulamin