FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 "Więzy Krwi" - "W:M(ed3)" - MG Danaet Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Danaet
Władca Domeny



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 3085
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Nie 17:05, 15 Lut 2009 Powrót do góry

Zasady sesji są proste. Gracze zgłaszają swoją chęć gry. Grać będziecie młodymi wampirkami co to mają jeszcze mleko... znaczy krew pod nosem i ślady na szyi po ugryzieniu. Tak więc będziecie wprowadzeni w Świat Mroku od podstaw. To co potrzebuję wiedzieć o waszych postaciach to:
- kim były za życia - czyli przed przemianą [przedział wiekowy 16-45 lat... no max 50]
- płeć
- narodowość/religia
- wiek(przed śmiercią)
- wygląd
- zawód
- krótką historię życia
- coś o waszej rodzinie
- osobowość, charakter, styl bycia, wartości i wszystko to co czyni z waszej postaci człowieka
Oczywiście powinien być to zwykły szary człowiek a nie od razu premier Wkl. Brytanii Wink, lecz nie do końca - wampiry musiały go zauważyć a jego "ojciec/matka" podjąć decyzję o Przemianie z jakiegoś powodu... chociaż w ostatnich Nocach jest dużo Przemienionych ot tak dla kaprysu...).
To mi wystarczy do stworzenia wampirów (nie pisać mi klanów itp - to już wybiorę sobie ja - ma to być sesja wprowadzająca zielonych... znaczy nowych graczy).
Nie trzeba znać Świata Mroku a informacje z podręcznika ograniczyć tylko do opisu umiejętności i ew Dyscyplin. - jeśli ktoś nie ma podręcznika zapraszam na tą <a href="http://www.pamcia.tenet.pro24.pl/www/index.php?id=&menup=">stronę</a> - znajdziecie tam wiele przydatnych informacji łącznie z opisem Dyscyplin
Postaci będą uczyć się wszystkiego tak jak Kain przykazał więc nastawcie się raczej na narracje niźli na komiksowy pokaz sił supernadnaturalnych istot [to swoją drogą ].

Ilość graczy - cóż zawsze wychodziłem z założenia że w Świecie Mroku 3 postaci można ogarnąć gdyż bardzo rzadko prowadziłem tam drużynę jako taką. Przeważnie gracze łazili samotnie i robili co chcieli. No ale to ma być wprowadzenie wiec kto chce grać to będzie grał. Z drugiej strony jakiś limit być musi... powiedzmy 6 graczy max.

Miejsce akcji? Hmm myślę o Londynie w Wielkiej Brytanii w czasach współczesnych [tj lata 1995-200X, zaczynamy w latach 90-tych XX wieku od Preludium, czyli Przemiany, nauki itp aby potem przenieść się we właściwy nurt przygody naście lat później]. Sesję zatytułowałem tak a nie inaczej gdyż oddaję poprzez to hołd serialowi o tym samym tytule [nota bene traktujący o wampirach z WoD'a jednak przerwano jego produkcję gdy aktor grający główną rolę zginął w wypadku...]. Jak coś mi się jeszcze nasunie to dopiszę.

Mechanika, czyli rzuty - tak jak pisałem wolę skupić się na odgrywaniu waszych postaci. Zasada będzie taka: jeśli za życia byłeś informatykiem i masz tą umiejętność na poziomie 4 - opis z podręcznika "Doktor: możesz spokojnie utrzymywać się jako doradca albo konsultant" to i teraz umiesz bawić się w "te klocki", znasz się na komputerach, oprogramowaniu...może hakerstwie?. Ogólnie postać potrafi zrobić bez rzutu to co ma opisane przy najwyższym poziomie umiejętności [i to co poniżej też Wink ] Jeśli zaś dojdzie do starcia z pewnością gros z was zakrzyknie, że chce turlać a nie zdać się na ocenę Narratora. Wówczas będziemy turlać - ale powiem jedno turlać będziemy tylko podczas walk z równymi sobie - na Matuzalemów się nie rzucajcie bo zrobię wam piękne Epitafium... Czasami będę wymagał rzutu na jakąś Dyscyplinę. Jedynymi rzutami, które niestety muszą pozostać bo ni jak się nie da z nich zrezygnować są rzuty na Charakter, Człowieczeństwo i Siłę Woli...

Czekam na zgłoszenia - za takowe uznaję, wstawienie w tym temacie odpowiednich informacji na temat waszej postaci "za życia"

Zapraszam do udziału w sesji.


I jeszcze jedna ważna rzecz: nie uznaję tutaj zasady 1 post/dzień, nie trzeba się usprawiedliwiać itp itd[przynajmniej podczas nauki młodego wampira] - jeśli potrzebujesz więcej aby opisać działania swojej postaci - w porządku Wampir pod tym względem to gra długa i stawiająca na opisywanie przeżyć bohatera...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Danaet dnia Nie 18:26, 15 Lut 2009, w całości zmieniany 7 razy
Zobacz profil autora
L. de Navarro
Znawca zasad



Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Józefosław k/Piaseczna
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Nie 18:43, 15 Lut 2009 Powrót do góry

Wyrażam chęć udziału w sesji: "Więzy Krwi" - "W:M(ed3)" - MG Danaet


Zgłaszam się. Smile A niżej postać, wzorowana na... mym sobie. No, może lepszej wersji samej siebie, bez lenistwa i innych rzeczy...

***

Imię i nazwisko: Jonathan Michael Hattenbury
Płeć: Mężczyzna
Narodowość: Rodowity Anglik, z korzeniami Celtów z Kornwalii.
Religia: Ateizm (o ile można to nazwać religią...)
Wiek: 18 lat
Wygląd:
- Wzrost: 184 cm
- Waga: 82 kg
- Włosy: długie do dołu łopatek, "prosto-kręcone" (falowane), gęste, między ciemnym blondem a jasnym szatynem (zależnie od kąta padania światła), z niewielkim odcieniem jasnorudego. Rozpuszczone, z przedziałkiem na środku, rozczesane, spięte w kitę podczas aktywności fizycznej.
- Oczy: brązowe
- Skóra: jasna. Lekko opalona na rękach do łokcia oraz na twarzy. Reszta trochę blada.
- Cera: jasna, matowa.
- Postura: między "przeciętną" a "umięśnioną". Widać dobrze rozbudowane mięśnie na łydkach, udach i bicepsach, ale nie na tyle, by wyglądać jak silny człowiek. Umięśnienie - 6,5 w skali 1-10 (1 - ledwie posiada mięśnie, chuderlak, 10 - zawodowy kulturysta bez anabolitów).
- Numer buta: 46 (przy węższych butach: nawet do 49, zależnie od marki; tym bardziej renomowana, tym mniejszy).
- Dłonie: smukłe, z naturalnie ładnymi placami i paznokciami (geny); zdaniem babci: "dłonie jak u muzyka".
- Ubranie: zazwyczaj czarna koszula z logiem zespołu (Metallica, Iron Maiden, AC/DC, czasem Slayer, Annihilator, Testament, Megadeth), lub bez loga, spodnie: dobrej marki, niezdarte dżinsy, buty sportowe czarne (ale nie "adidaski"). Czasem babciny, niebiesko-granatowy sweterek, lub czarna bluza. Bez czapki czy kapelusza.

Zawód: Uczeń szkoły średniej (klasa jak odpowiednik polskiej 2. liceum ) [Nie, nie opuścił żadnej promocji do klas... ]

Krótka historia życia:
Uordził się w mieście Penzace w hrabstwie Penwith w krainie Kornwalii w Wielkiej Brytanii. Matki nie zna (podobnie jak ojciec, zaginęli bez wieści, gdy miał 16 miesięcy życia), wychowany i utrzymywany przez dziadków i brata matki na przedmieściach w willi. Chodził do podstawowych szkół w rodzimym mieście, z przeciętnymi ocenami. Nie uczestniczył w większych bójkach, nie licząc pomniejszych, głównie za sprawą bójek metalowców (z którymi sympatyzował, choć nie twierdził, że należy do tej subkultury) wraz ze skinami. Ponieważ w ciągu ostatnich dwóch lat wziął się poważnie do nauki, udało mu się dostać do dobrej szkoły średniej z internatem w Londynie. Tam, mial okazję rozwinąć swoje skrzydła....

Rodzina:
Matki i ojca okazi do poznania nie miał, wychowuje i utrzymuje go obecnie wujek (brat matki Jonathana), Henry Narrowtone. Ponadto jest pod opieką dziadków ze strony matki (Petera i Ginewry Narrowtone'ów). Ma z nimi dobre relacje.

Zainteresowania i ich rozwój:

- Fizyczno-aktywnościowe:
Arrow Krav maga: ćwiczy od 13 miesięcy, 2 razy w tygodniu. (w końcu trzeba umieć się obronić przed chuliganami z Milwall...)
Arrow Bractwo rycerskie (XV wieczne): ćwiczy i uczestniczy od 7 miesięcy, 2 razy tygodniu. Posiada już tępy lekki żelazny dwuręczny miecz i przeszywanicę na tors i przedramię.
Arrow Samurajskie sztuki walki: ćwiczy od 4 miesięcy, 1 raz w tygodniu (przez pierwszy miesiąc: 3 razy). Na razie posiada trzy bokkeny (repliki: wak-zashi, katany i no-dachi)
Arrow Strzelectwo: chodzi od 6 miesięcy, raz w tygodniu, na strzelnicę (karabin sportowy pneumatyczny)
-Nauki ścisłe:
Poza powierzchowną, głównie astronomia (chodzi na kółko astronomiczne od początku chodzenia do szkoły średniej plus rok w Penzance; raz w tygodniu), ewentualnie matematyka, chemia no i fizyka (ale nie znosi elektroniki i mechatroniki iz punktu widzenia samej teorii).
-Nauki humanistyczne:
W rodzimym języku (angielskim), umei tyle, by zdać. Poza tym, jest aktywny w pozostałych humanistycznych przedmiotach, nie licząc lingwistycznych. Szczególnie interesuje go historia Anglii, Kornwalii, Japonii i reszty świata, oraz historia muzyki.
- Zainteresowania zawodowe:
Arrow Muzyka. Gra od półtorej roku w amatorskim (na razie) zespole grającym progressive heavy/trash metal, "Metakreationism", jako gitarysta rytmiczny/"boczny" wokalista. Posiada Gibsona V-Flyinga (za 300 Ł), plus multiefekt (80 Ł), i wzmacniacz 40 W (za 270 Ł). Jak do tej pory, zespół ma na swoim koncie wydanie EP-ka "Black Box". ["Ł" - funt szterling]
Arrow Pisarz i twórca w fantasy: W jednej ze społeczności fanowskich RPG, stworzył i pokazał na razie kilkanaście prac autorskich (nowe rasy, profesje etc.), i obecnie pracuje nad autorskim, niezależnym, podręcznikiem do systemu AD&D. Ponadto pisze liryki do utworów w swoim zespole, oraz przymierza się do napisania settingu fantasy.
Arrow Astronomia: poza wspomnianym wcześniej, poważnie myśli o kierunku studiów (astronomia) jeśli nie uda mu się zrobić kariery muzycznej).
- Sport:
Lubi pograć w piłkę nożną (zazwyczaj na pozycji bocznego obrońcy), ewnetualnie w koszykówkę lub pilkę ręczną (tylko na pozycji bramakrza, gdzie radzi sobie dobrze, jak na poziom swojej klasy.
- Pozostałe:
Interesuje się broniami ze wszelakich okresów historycznych, dziewczynami również, aczkolwiek nie ma zbyt dużo czasu obecnie, by nimi się zająć. W szkole ma oceny takie, by po prostu zdać (jedynie z matematyki, fizyki, chemii, wf-u, informatyki i historii ma co najmniej dobre).

Znane języki:
Angielski - rodowity
Dialekt kornwalijski - średnio
Walijski - średnio (poziom średniozaawansowany)
Niemiecki - słabo (poziom podstawowy)
Francuski - słabo (poziom podstawowy)

Styl bycia: Z dystansem podchodzi do swej przyszłości, choć wie, że lepiej już teraz dobrze ją zaplanować. Nie lubi pewnych typów ludzi (głównie młodzieży pijącej na umór itp.). Nie posiada żadnego nałogu, obowiązkowy w obecności, skupia się głównie na zainteresowaniach, niezbyt towarzystki.

Wartości: Dla Jonathana główną wartością jest to, co człowiek dokona, by być wyjątkowym. Podkreśla to za wszelką cenę, nie jest konformistą, chyba że nic na tym nie traci, także pod względem oryginalności. Jest relatywistą, wyznaje ewolucjonizm i darwinizm, nie wyznaje żadnej religii.

Charakter: Raczej neutralny. Koncentruje się głównie na pomaganiu sobie i bliskich osobach. Uparty, czasem porywczy, acz głównie miły w rozmowie. Nie dąży do poznania nowych ludzi, nieśmiały, choć w gronie bliskich czasem gadatliwy.

Osobowość: Inteligentny, ale bardziej wolnomyśliciel, niż błyskotliwa istota. Dąży do wszechstronności, jak i do specjalizacji w swych zainteresowaniach i czynnościach. Słowem: maksymalizacji wszędzie tam, gdzie się da lub go to interesuje. Nie wyznaje jednak maksymy "carpe diem".

Atrybulatura postaci:
Siła niewiele większa od przeciętnej, nieco ponadprzeciętna kondycja i wytrzymałośc fizyczna, wysoki wskażnik intelektu, przeciętna roztropność, niska ogłada, choć wpływ na innych lekko powyżej przeciętnej, trochę ponadprzeciętna szybkość i niska zwinność.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez L. de Navarro dnia Nie 18:45, 15 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Mali.
Gracz



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 20:40, 15 Lut 2009 Powrót do góry

Wyrażam chęć udziału w sesji: "Więzy Krwi" - "W:M(ed3)" - MG Danaet

Imię i nazwisko: Sen Li Yung
Płeć: Mężczyzna
Narodowość: Chińczyk, obywatel Wielkiej Brytanii
Religia: Chrześcijanin
Wiek: 42 lata
Wygląd: [link widoczny dla zalogowanych]

- Wzrost: 173 cm
- Waga: 70
- Postura: średnio-gruby ,umięśniony (dosyć wyraźnie widać każdy mięsień).
- Ubranie: zawsze garnitur (wyjątki: treningi), koszula z rozpiętym guzikiem przy szyi, ciemne okulary. Na plecach tuba na mapy z mieczem.
Wykształcenie: Doktor medycyny. Specjalizacja: chirurg.
Zawód: Lekarz we własnej klinice.
Stan cywilny: wdowiec
Charakter: Kulturalny, charyzmatyczny, megaloman, konsekwentny, spokojny, znany, nieufny, elegant, towarzyski.
Sprawność: Jak na doktorka w tym wieku jest wyjątkowo sprawny. Czynny trening pozwala zachować mu młodzieńczą gibkość i zwinność. Szybkość też nie pozostawia wiele do życzenia.
Rodzina: Ojciec umarł w 1971 roku pozostawiając Senowi spory majątek. Matka 2 raz zamężna mieszka w Manchesterze.
Wartości: przyjaźń, wiara.
Znane języki:
- chiński (rodowity)
- angielski (biegle)
- rosyjski (zaawansowany)
- łacina (b. dobrze)


Historia:
Sen Yung urodził się w stolicy Chin, Pekinie. Już w wieku 9 lat rozpoczął naukę w akademii wushu. Wushu to narodowy chiński sport, rodzaj sztuki walki – pospolita nazwa to Kung Fu. Sen był tak dobry, że wygrał aż pięć młodzieżowych mistrzostw w wushu. Pierwszy zdobył mając zaledwie 11 lat. Cała jego kariera sportowa związana z Kung Fu – choć w ukryciu przed ojcem - rozwijała się wspaniale. Przychodził sukces za sukcesem. Czynne trwanie w treningu musiało odbywać się w ukryciu przed ojcem, który cały czas powtarzał synowi, że widzi go tylko w zawodzie doktora medycyny. Młody Yung z początku niezadowolony z decyzji ojca ostatecznie po jego śmierci zdecydował się spełnić jego wolę. W wieku 18 lat wyjechał do Londynu gdzie rozpoczął studia. Małżeństwo ze zmarłą 2 lata temu Kathriną Holmes pozwoliło Senowi uzyskać angielskie obywatelstwo. Obecnie Sen trenuje 4 razy w tygodniu i częściej jak tylko znajdzie chwilę. Od 22 roku życia łączy trening Kung Fu z walką mieczem samurajskim. Jeżeli chodzi o jego życie osobiste, ma bardzo bliską przyjaciółkę Jessice, z którą widuje się prawie codziennie. Sen odziedziczył po ojcu spory majątek i przeznaczył jego większą część na prywatną klinikę, którą na pamiątkę nazwał jego imieniem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mali. dnia Nie 21:24, 15 Lut 2009, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
Samael
Gracz



Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Leża Wilkołaków...
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Czw 16:20, 19 Lut 2009 Powrót do góry

Wyrażam chęć udziału w sesji: "Więzy Krwi" - "W:M(ed3)" - MG Danaet

Imię: płk dr Logan Rise
Płeć: mężczyzna
Wiek: 40 lat
Narodowość: Szkot
Religia: Chrześcijanin
Wygląd: Dobrze zbudowany blondyn (włosy nieco dłuższe miejscami koloru miedzi), 180cm wzrostu z wagą mieszczącą dobrze wyrzeźbioną tkankę mięśniową
Zawód: Doktor techniki lotniczej, pilot, pracuje w wywiadzie

Charakter: Kulturalny megaloman o spokojnym umyśle, rzadko pokłada w kimś zaufanie i swoje nadzieje, bo przeszłość nauczyła go by liczyć na siebie. Nie jest zbyt towarzyski. Bardziej lubi chadzać swoimi ścieżkami. Stronienie od ludzi nie przeszkadza mu w byciu oddanym przyjacielem i wielkim wsparciem dla tych który są dla niego najważniejsi.
Pogodne nastawienie do świata, otoczone łuną chorobliwego optymizmu i upartego dążenia do celu. Perfekcjonista, spokojny i opanowany, o wielkiej cierpliwości, która RÓWNIEŻ MA SWOJE GRANICE!
Wartości: Wiara, Rodzina, Rozum.
Znane Języki: Angielski, Francuski (biegle), Niemiecki (zaawansowany),

Historia
Jako dziecko często przesiadywał w warsztacie mechanicznym ojca. Od 5 roku życia, rzec można, terminował u swojego staruszka, który przekazywał mu swą wiedzę o maszynach. Wykazywał duże zainteresowanie tymi dziedzinami, a jego umysł doskonale nadawał się na kształcenie w kierunku ścisłym – Gdy po raz pierwszy, w wieku 13 lat zobaczył samolot zapragnął latać jak ptak w przestworzach. Matki nie znał – zmarła przy porodzie, był ich jedynym dzieckiem. Gdy szedł na studia ostro pokłócił się z ojcem (za to, że nie chciał iść na mechanika, tylko do wojska, na pilota). Nie utrzymuje z nim kontaktów, nie widzieli się od 11 lat.
Pasjonat mechatroniki użytkowej, pilot Tajnej Jednostki Wojskowej, z siedzibą na peryferiach Oban. Kończył wyższą szkołę lotniczą (2 kierunki: Pilot i inżynier lotnictwa) w Glasgow ze stopniem podpółkownika. Następnie promowany przez swojego wykładowcę gen. John’a Collynsa, za dobre osiągi w swej dziedzinie zawodowej promowany był na doktora, a prezentowana przezeń praca dotyczyła uzbrojenia elitarnych narodowych jednostek wojskowych. Odznaczony za zasługi wobec narodu (odkrył spisek rosyjskiego wywiadu) - Orderem Zasłużonych – awansowany do rangi płk przez królową Elżbietę II. Po ukończonych studiach wyjechał do Tybetu by kształcić się w sztukach walki. Spędził tam 3 lata (bo w między czasie dostał zlecenie od przełożonych, a że był w tamtych stronach, jemu przypadł zaszczyt wykonania misji). Tam stracił najbliższego przyjaciela od dziecka, Jack mu było na imię. Zginął pod lawiną. Logan sam wykończony po 3 dniowej wędrówce odnalazł klasztor. Cudem wyszedł z odmrożeń i choroby. Poznał: Aikido i Judo (nadal trenuje gdzie tylko może 3 razy w tygodniu po 2 godziny).
W wieku 28 lat zawarł związek małżeński z Ruth McLins, z którą miał syna. Oboje zginęli w wypadku lotniczym 16 kwietnia 1993 roku, gdy lecieli na uroczyste odznaczenie. Odziedziczył po niej tytuł szlachecki, którego zrzekł się, aby mieć czyste sumienie (Dlaczego? Nie wiadomo). To te wydarzenia, związane z jego rodziną sprawiły, że stał się nieufny, woli odosobnienie... Unika podróży samolotem.
Obecnie przebywa w Londynie gdzie jest konsultantem Szkockiego wywiadu do spraw Wielkiej Brytanii na arenie międzynarodowej...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Samael dnia Pią 9:07, 20 Lut 2009, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
Gavron
Gracz



Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Czw 18:12, 19 Lut 2009 Powrót do góry

Wyrażam chęć udziału w sesji: "Więzy Krwi" - "W:M(ed3)" - MG Danaet

Imię i nazwisko: Kyle Stevens (ale przedstawia sie najczęściej jako K, uważając, że tak będzie łatwiej zapamiętać)
Płeć: Mężczyzna
Narodowość: Anglik
Religia: Nie sprecyzowano (wierzy, że wszystko może być prawdziwe)
Wiek: 22 lata
Wygląd:
- Wzrost: 181
- Waga: 76
- Włosy: Ciemny blond, stosunkowo krótkie
- Oczy: Szare
- Wygląd zewnętrzny ogólny: Szczupły chłopak, o przyjemnej twarzy, zawsze ogolony, włosy zwykle poczochrane, ma niesamowicie podkrążone oczy z powodu zbyt małej ilości snu (nie śpi bo albo się uczy, albo po prostu odmawia snu, bo we śnie czuje sie zagrożony)
- Ubranie: Nie przykłada ogromnej wagi do ubioru, ale nigdy nie widziano go w brudnych czy zniszczonych ubraniach, po prostu nie lubi sie wyróżniać (bo każdy może być potencjalnym wrogiem)

Zawód: Brak, utrzymuje sie dzięki pieniądzom przesyłanym przez rodziców

Krótka historia życia: Kyle niemal całe życie spędził w Londynie. Tam sie urodził, mieszkał i nadal to robi. Nie wyróżniał się absolutnie niczym od rówieśników, a może po prostu świetnie sie maskował. Tak... to Kyle umiał. W rzeczywistości był on ponadprzeciętnie inteligentny i nauka przychodziła mu tak łatwo, jak zawiązanie buta bez sznurówek. Problemy zaczeły się w szkole średniej. Wykryto bowiem, że Kyle cierpi na schizofrenię. Ludzie odsunęli się od niego w obawie, że może być niebezpieczny dla siebie i otoczenia. Choroba jednak rozwijała się w nieco innym kierunku. Kyle odgrodził się od ludzi i rozmawiał jedynie z dwiema osobami - z Bobem i Suzy, jego urojonymi przyjaciółmi (i w zasadzie jedynymi). I to za ich namową postanowił nie rezygnować z nauki i iść dalej na studia.

Rodzina: Cała rodzina Kyle'a to matka (Felicia) i ojciec (Anthony). To oni utrzymują Kyle'a łożąc na jego nauke i życie, oraz na regularne wizyty u psychiatry (które Kyle uwielbia, bo może porozmawiać z kimś, kto nie wyzywa go od razu od popierdoleńca lub świra).

Charakter: Kyle to cichy geniusz. Niewiele mówi, ale jak już mówi, to przemyśli każde słowo po tysiąc razy (o ile wystarczy mu czasu). Często wydaje sie, jakoby zawieszał się skupiając na jakimś nieistniejącym punkcie w przestrzeni.

Umiejętności: Kyle to bardzo inteligentna osoba. Jako student matematyki na uniwersytecie londyńskim skupia się głównie na matce wszystkich nauk, ale nie pogardzi również filozofią, teologią oraz fizyką. Lubi majsterkować i myśleć nad różnymi problemami natury egzystencjalnej. Nie posiada on może zbytnich umiejętności bitewnych (potrafi to co każdy, styl walki ulicznej) ale nadrabia umiejętnościami mentalnymi, jest bardzo spostrzegawczy. Ćwiczy sam w domu lub wychodzi pobiegać po mieście (teraz nazywają to Le Parkour, Kyle namówił Boba, aby od czasu do czasu z nim pobiegał i poćwiczył tą dyscyplinę, aktualnie radzi sobie dobrze).

Włości: Kyle ma nieduże mieszkanie, w którym mieszka sam, telefon (model dowolny z jakichś nowszych), [tutaj była pomyłka, wtedy nie było laptopów ], mnóstwo książek oraz szaro-czarnego kota, którego nazwał Uriel.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gavron dnia Czw 19:38, 19 Lut 2009, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
malkawiasz
Gracz



Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Pią 7:13, 20 Lut 2009 Powrót do góry

Wyrażam chęć udziału w sesji: "Więzy Krwi" - "W:M(ed3)" - MG Danaet

William Edward Cromwell

Wiek: 31 (z wyglądu mniej)
Narodowość: Anglik
Religia: Wychowany jako protestant, w tej chwili nie wierzący
Zawód: Antykwariusz

Wygląd:
Wysoki, około 180 blondyn – krótkie, wiecznie rozczochrane włosy, wyglądają jakby w życiu nie widziały grzebienia. Nieład jego fryzury jest wynikiem tego, iż kiedy jest zamyślony często „czochra” się po głowie. Oczy brązowe, wesołe spojrzenie, bystry wzrok. Często nosi okulary, w krzykliwych oprawkach, ale raczej z próżności, dla ozdoby niż z racji słabego wzroku. Twarz pociągła, zadbana bródka i wąsy łączące się wokół ust. Ciało zadbane lecz nie nadmiernie umięśnione. Preferuję raczej rozwiązania umysłowe niż siłowe. Zawsze schludnie ubrany widać, że przykłada wagę do wyglądu.

Krótka historia:
Will pochodzi z rodziny szlacheckiej. Tak, ma prawo używać sir przed nazwiskiem, ale nigdy tego nie robi. Został wychowany w tradycyjnej protestanckiej rodzinie. Chodził do szkoły z internatem dla jemu podobnych. Następnie zaczął studia prawnicze, których jednak nigdy nie skończył. Odkąd pamiętał nigdy nie układało mu się z ojcem Sir Edwardem ( drugie imię nosi po ojcu, pierwsze po dziadku). Apodyktyczny ojciec zawsze sterował jego życiem, zaplanował je w każdym detalu, począwszy od tego jak ma się ubierać, skończywszy na zaaranżowaniu jego małżeństwa, które miało się odbyć po zakończeniu studiów. Jego matka, Maria z domu Delacrois, nigdy nie potrafiła sprzeciwić się mężowi. Mała, cicha kobietka, żyjąca w cieniu jego ojca. Will ma również rodzeństwo, młodszą siostrę Wiktorie (21 lat).
William od urodzenia buntował się przeciw dyktaturze swego ojca i jedna z takich kłótni skończyła się awanturą, po której uciekł z domu i został „wydziedziczony”. Od tego czasu nie utrzymuje kontaktu z ojcem, duma nie podwala ani jednemu ani drugiemu na wyciągnięcie do siebie ręki. Matka w ty czasie spotkała się z nim tylko raz, bez wiedzy ojca. Popłakała chwilkę, ucałowała go na pożegnanie i wyszła „zostawiwszy” trochę pieniędzy. Z siostrą utrzymuję dosyć dobry kontakt, oczywiście tak by reszta rodziny nie wiedziała.

Początki były trudne. Will przeżył jednak i dał sobie rade dzięki swoim umiejętnościom. Na początku dawał korepetycje językowe, później zajął się tłumaczeniem starych i rzadkich książek. William jest uzdolniony językowo. Oprócz ojczystego angielskiego biegle włada francuskim (język jego matki), łaciną, greką i niemieckim. Obecnie uczy się arabskiego. Jego zainteresowania starodrukami powstały gdy studiując spędził wiele godzin w bibliotekach przekopując się przez sterty manuskryptów. Zainteresował się wtedy starożytnymi wierzeniami i szeroko rozumianym okultyzmem.
Po kilku latach dorobił się małego antykwariatu w Soho. Posiada zawsze kilka średni cennych książek na sprzedaż. Jednak naprawdę rzadkie i cenne białe kruki trzyma na tyłach sklepu, gzie mieszka. Tych książek nie sprzedałby za żadne skarby.

Osobowość:

William jest z natury samotnikiem. Czasem wracają stare naleciałości i przyjmuje pozę buntownika lecz tak naprawdę nie pragnie rewolucji, nie chce zmieniać świata. Najcenniejsze dla niego są „jego” książki. Potrafi spędzić mnóstwo czasu na tropieniu, śledzeniu, wyszukiwaniu kolejnych perełek do swojej kolekcji. Obecnie nie żyje w żadnym trwałym związku. Przez jego samotniczy tryb życia nie potrafi utrzymać na dłużej żadnej kobiety, zresztą prawdę mówiąc nigdy się nie starał. Pasuje mu taki, egoistyczny tryb życia. Chociaż sam tego nie widzi i nigdy by się nie przyznał ma wiele szlacheckich manieryzmów. Ludzi raczej traktuje z góry i na odległość. No chyba, że chodzi o jego cenne książki, wtedy zmienia się nie do poznania.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danaet
Władca Domeny



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 3085
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Pią 9:13, 20 Lut 2009 Powrót do góry

Temat zamykam - z jednego prostego powodu: nie sądziłem, że Wampir przyciągnie tylu chętnych. Liczyłem na 2-3 osoby... a tu przychodzi mi prowadzić Preludia dla 5 !! Myślę, że każdy mnie zrozumie: chcę aby poziom sesji był na przyzwoitym poziomie. Nie chcę się nagle "wypalić". Tych co chcieliby jeszcze zagrać zapraszam an moje gg 3673739 - może jeszcze jedną osobę "wkręcę" ale nic nie obiecuję.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie GMT
 
 
Regulamin