Mechanika

Tutaj zadawajcie pytania dot mechaniki gry. Będę starał się odpowiadać w miarę zrozumiale i na bieżąco Smile

Od razu odpowiadam na pytanie Szychy co do przemieszczenia się podczas walki. Jeśli postać poruszając się wchodzi w obszar zagrożenia wroga i podczas ruchu nie szarżowała (ruch min 3 m = 2 kratki) to ZAWSZE prowokuje okazyjny atak. Jeśli zaś wychodzi ze strefy zagrożenia to już inna para kaloszy. Może wykonać krok 1,5 metrowy wówczas nie może się już w tej rundzie poruszyć ale też nie prowokuje okazyjnego ataku za opuszczenie strefy zagrożenia. Jeśli tym 1,5 metrowym krokiem znajdzie się jednak w innej strefie zagrożenia to prowokuje okazyjny normalnie. Tak więc ruch 1,5m jest jedyną możliwością, która nie prowokuje okazyjnych ataków.

Przechodzenie przez strefę zagrożenia. Czasem się zdarza, że postać musi przejść obok wroga lub po prostu musi wyjść ze strefy przeciwnika aby np. uciec z walki. Każde z powyższych prowokuje okazyjny atak. Istnieje jednak umiejętność łotrzyka i mnicha jak Upadanie. Dobrze rozwinięta plus dobry rzut k20 pozwalają bez prowokowania okazyjnego ataku wyjść ze strefy lub nawet przejść przez strefę zagrożenia przeciwnika bez prowokowania okazyjnego ataku. Teoretycznie postać jeśli ma dobre rzuty może przebiec tak obok wielu wrogów na max odległość jej ruch x 4. Jest to ryzykowane ale czasami nie ma wyboru.

Są też różne atuty choćby Ruchliwość, które pozwalają na zminimalizowanie szansy trafienia podczas okazyjnego ataku (Ruchliwość daje +4 do KP względem okazyjnych ataków skierowanych w postać), lub nawet wyeliminowanie możliwości otrzymania okazyjnego ataku, ale to później, bo muszę je sobie przypomnieć.

Co do naszej walki.
W konkretnym przykładzie, o który pyta się Szycha jeśli da krok 1,5m w górę w stronę osiłka walczącego z Terence'm wówczas nie sprowokuje okazyjnego ataku ani ze strony bandytów ani osiłka, ale tylko dlatego, że ten ostatni jest oszołomiony. Gdyby nie był okazyjny atak normalnie przysługuje osiłkowi.

No i w ogóle podoba mi się pomysł z tą mechaniką. Parę lat temu szło mi o wiele lepiej w DnD niż teraz; przynajmniej z tego co widzę. Wracając do tematu o ciosie krytycznym. Popierdzieliłem z tym rzutem, bo byłem pewien, że przedział na kostce jest 18-20. Teraz tak, jeżeli wyrzucę 19 na kości i mam rzucić na potwierdzenie, to rzut potwierdzający musi po poprostu przebić pancerz. dobrze rozumiem? a co z łukiem, jeśli kulnę 20? jak patrzeć na te 3xkryt? Mnożniki na obrażenia czaję, ale wytłumacz mi proszę te krytyki dokładnie

Już tłumaczę.

Jeśli w opisie broni masz napisane 19-20/x2 to oznacza, że zagrożenie krytykiem następuje po wyrzuceniu 19 lub 20 (rapier i sejmitar mają 18-20). Aby potwierdzić krytyk to jak słusznie zauważyłeś wystarczy tylko w drugim rzucie k20 przebić pancerz przeciwnika. Do drugiego rzutu stosujesz wszelkie modyfikatory użyte przy pierwszym. Czyli np jeśli rzuciłeś 19 na k20 i masz mod +5 (razem wynik 24) a wróg miał KP 15 to w drugim rzucie (k20+5) musisz rzucić na k20 10 lub więcej aby uzyskać trafienie krytyczne (15+).
Wówczas w w/w przykładzie po trafieniu krytycznym mnożysz kostki razem z modyfikatorami (z siły, magii czy atutów) i rzucasz. Czyli jeśli zadałeś krytyka mieczem długim z masz siły +2 czyli k8+2 a miecz ma mnożnik krytyka x2 to rzucasz 2x(k8+2) czyli w efekcie 2k8+4.
Broń z mnożnikiem krytyka x2, x3, x4 oznacza, że zagrożenie krytykiem następuje tylko i wyłącznie przy wyrzuceniu 20 na k20 a po potwierdzeniu krytyka mnożysz kostki i modyfikatory tak jak napisano. Przykład dla łuku długiego (mnożnik x3) rzucasz 3k8 po trafieniu krytycznym. Z ciekawostek dodam, że np taka zabójcza kosa ma mnożnik x4 i 2k4 obrażeń, czyli podczas krytyka zada 8k4 obrażeń! Jeszcze fajniej, że jest bronią dwuręczną czyli stosuje się 1,5 mod z siły. Przy sile np 14(+2) normalnie zadaje się 2k4+3 obrażenia a przy krytyku 8k4+12!!! Fajne co? Razz

).

Kapet szybko z innej beczki, gdyż walka chyli się ku końcowi (oby Smile

). Jeśli Szycha powali bandytę będziesz mógł zaszarżować na osiłka (stosując zasadę, że możesz bez przeszkód przechodzić przez pola zajęte przez sojuszników). Pamiętaj, że podczas szarży nie ważne ile masz ataków zawsze wykonujesz tylko jeden z najwyższa premią do ataku. dopiero w kolejnej rundzie będziesz mógł atakować 2 razy.

To ja mam pytanko, ale nie związane już z tą sesją. Mianowicie czy wybór celu zależy tylko od widzimisie MG czy jest na to jakiś sposób? Na przykład, gdy do graczy strzela większa liczba łuczników, kto jest ich priorytetem?

Ja staram się kierować logiką. W twoim przykładzie łucznicy skupią sie najpierw na innych łucznikach i magach ktorzy będą dla nich zagrożeniem. Wielu MP stosuje zasadę każdemu po równo a jeszcze inni robią coś złóśliwie. Nie ma zasad to regulujących.

Ogarnąłem już mniej/więcej jak wygląda flankowanie i jak mogę używać ukradkowych ataków, pytanie jest jednak takie: czy jest możliwość dostania się na drugą stronę celu, tzn przeskoczyć go lub przejść pod nim (w moim przypadku druga opcja wydaje się łatwiejsza Very Happy

), czy taka akacja prowokuje okazyjne ataki?

Tak prowokuje. Od tego właśnie jest upadanie. Jesli chcesz mozesz zamienic sobie jakąś umiejkę na upadanie. Opis dokładny możesz znaleść w podreczniku gracza.

Dany to jak to jest z tymi okazyjnymi. Ja wiedziałem, że on ma okazyjny, no ale to ja mam rzucać jemu ile i trzepnie czy mam się powstrzymać od kulania na przebicie, ty wykonasz mu na okazyjny i potem ja pisze posta?

Spokojnie. Skoro decydujesz się zaryzykować okazyjny to normalnie wykonuj swoje rzuty. Ja dopiero w moim poście już wrzucę atak wroga a potem wprowadzi się w życie wyniki tych rzutów Smile

Czyli jeśli się okaże, że po okazyjnym postać leży nieprzytomna/martwa to jej ataków nie było i już.

Jeśli jednak chcecie sami wykonywać ataki okazyjne wrogów to droga wolna. Przeważnie macie moje rzuty na trafienia tych przeciwników z którymi walczycie a jeśli ich nie będzie zawsze mogę napisać. Wasz wybór jak chcecie to rozwiązać.

Pierwszy sposób jest prostszy moim zdaniem, więc niech takoż pozostanie

Jako, że awansowaliście szybko sprawy techniczne związane z rzutem na PW.
Proszę abyście rzucili na kostnicy taką kością jaką macie klasową. Szycha k6 a Kapet k10 plus ewentualny modyfikator z budowy. Potem wklejcie te rzuty na samym końcu karty postaci aby całość wyglądała mniej więcej tak:

RZUTY NA PW:
Poziom 2 - xx <<- tu podlinkowany wynik rzutu kością, tak jak ja to robię podczas rzutu na inicjatywę.

Pamiętajcie ile macie rang na rozdanie na umiejki. Kapet masz o jedną więcej gdyż twoja postać to człowiek. Maksymalny poziom rang na 2 poziomie to 5.
Nie zapomnijcie o ew umiejętnościach klasowych (łotrzyk).

Chyba to już wszystko Smile

Widzę, że Kapet już rozwinął postać. Poprawiłem tylko jedno, ale o tym mogłeś nie wiedzieć - wyrzuconą liczbę PW dodajesz nie tylko do max PW ale także do obecnych, jeśli masz ich mniej bo jesteś ranny Smile

Trochę bez sensu by było gdyby ranne postacie po awansie musiały leczyć więcej obrażeń niż otrzymały Very Happy

Jak pasek, który właśnie otrzymałem ma się do przyszłych i przeszłych rzutów na pw?

Tak jak ci je zmieniłem, jakbyś miał Bd 12(+1). Tak samo działa zwiększanie atrybutów co 4 poziomy. Przykład. Masz Bd 13(+1) i jesteś dajmy na to wojownikiem. Masz więc 10+1 na pierwszym poz i po 1k10+1 da kolejnych. Jednak na 4 poz zwiększasz sobie Bd o kolejne 1. Masz wówczas BD 14 i już (+2) czyli PW skacze ci o kolejne 4 (+1 za każdy poziom).

BTW w walce odpowiem jak wrócę do domu. Mam dziś małe urwanie głowy w robocie

Spieszę z wyjaśnieniem o co chodziło mi w momencie gdy napisałem, że los się zwrócił przeciwko wam Very Happy

Otóż zasugerowałem się tym co sam pisałem na forum, że gnolle mają 17 KP (były to standardowe humanoidy z Księgi Potworów). Wszystko ładnie jednak to KP razem z TARCZĄ. Co za tym idzie łucznicy nie używali tarcz więc mieli KP = 15 !

Ale, ale wasz Mistrz Podziemi jest sprawiedliwy. Skoro zwiększyłem KP gnolli o 2 czyli jak by nie patrzeć trudność trafienia wzrosła o 10% (każdy +1 przy rzutach k20 to +5% trudności) tak więc zwiększyłem też przyznane PD o właśnie 10%.

Obiecuję poprawę i więcej takich błędów nie robić Smile

Heh w porządku Dany rehabilitacja jest wręcz zaskakująco pocieszeniem

W sumie i tak z tych 4 strzłów, które wykonałem to nie miałęm nawet 15

Wybaczamy Ci ojcze Very Happy

Statystyki "Snu Elfa"

Zażycie - napar ziół
ST na Wytrwałość - 15
Mod ST +4 (zwiększa się jeśli narkotyk został użyty dwa dni pod rząd, jeśli nie ST wynosi 15)
Przedawkowanie: obniżenie o 2k4 BD
Odstawienie: -2 Zr, -4 Rzt
Uzależnienie: 1 dawka dziennie lub skutki odstawienia

Szybki opis: w momencie zażycia po raz pierwszy wykonuje się rzut na WT równy 15. Jeśli się go zda narkotyk działa tak jak trzeba, czyli postać potrzebuje tylko 4 godziny snu aby wypocząć (nie dotyczy to magów). Jeśli przyjmie napar przed upływem 24 godzin należy wykonać ponownie test o ST 19 (+4) jeśli się zda wówczas nic się nie dzieje, jeśli nie postać należy traktować jak uzależnioną oraz rozpatrzyć skutki przedawkowania.
Ten sam test należy wykonać gdy postać przyjmie drugą dawkę po upływie 24 godzin.
Jeśli uzależniona postać nie przyjmie dawki należy odjąć jej w/w wartości od statystyk. Kumulują się one z każdym dniem, w którym postać nie zażyła dawki! Jeśli jakaś cecha spadnie do 0 należy odpowiednio to rozpatrzyć wg zasad.
Aby wyleczyć się od uzależnienia można przejść odwyk lub za pomocą czaru "oczyszczenie z trucizny".
W razie pytań piszcie tutaj bo wiem, że to zagmatwałem Razz

Jako, że nie napisałem w poście mechaniki komnaty, w której się znajdujecie oto ona:

Otwory strzelnicze znajdują się 4,5m nad ziemią. Test wspinaczki w tym wypadku jest dość duży gdyż ściany są płaskie, wyrównane i wynosi 25. Cała komnata ma około 5-6m wysokości.

Drzwi są oczywiście kamienne.
KP 0 (wszelkie ataki poza naturalnym "1" trafiają).
Trwałość: 8
PW: 60 (jeśli ktoś wpadnie na pomysł zniszczenia ich odejmuje 8 od wyrzuconych obrażeń)
ST wyważenia: 25 (na siłę) lub Otwieranie zamków 20.

Szybki post mechaniczny do Szychy co by już nie śmiecić w wątku głównym.
W ostatnim poście atakujesz ukradkowo szamana. Nie możesz tak uczynić, gdyż go nie flankujesz. Aby flankować krasnolud musiałby znajdować się tuż przy szamanie (z drugiej strony niż ty) a tak nie jest. Dlatego obliczam obrażenia zadane tylko sztyletem bez 2k6. Do tego widzę, że nie udało ci się upadanie a więc ork ma okazyjny w stosunku do ciebie, ale to już zawarłeś w swoim poście.

Kapet mam nadzieję, że wiesz, iż akcja którą wykonałeś swoją postacią raz - nie jest szarżą a dwa prowokuje okazyjny atak. Aby wykonać szarżę potrzeba się przemieścić minimum 3 metry (2 kwadraty) a twój tropiciel poruszył się tylko o 1,5 metra (1 kwadrat). Czyli wszedł w obszar zagrożenia przeciwnika nie szarżując co prowokuje atak okazyjny.
Dlaczego to piszę? Ponieważ chcę Was nauczyć grać i eliminować takie (sorry) głupie sytuacje gdzie postaci pchają się bez sensu pod miecz Smile

Drugą sprawą jest to, że nawet gdyby tropiciel szarżował to mógłby wykonać tylko akcję cząstkową czyli jeden atak a nie dwa.
Dobra. Mistrz podziemi przestaje ględzić, radzi zastanowić się nad zmianą postu i gramy dalej Very Happy

Gramy dalej?

gramy dalej kapet się mułem zajebał już odpisuje Very Happy

he, he spoko

Kapet bez ciebie nie ruszymy Smile